Ministerstwo Sprawiedliwości skierowało 7 września tego roku do Rady Ministrów projekt ustawy o Krajowym Rejestrze Zadłużonych. Wbrew pierwotnym planom rejestr ma być dużo obszerniejszy, niż zakładano. Znajdą się w nim firmy oraz osoby fizyczne, wobec których prowadzone są postępowania restrukturyzacyjne lub upadłościowe, a także dłużnicy zalegający z alimentami za okres dłuższy niż 6 miesięcy.
Koniec z papierologią
Rejestr ma być jawny i dostępny w internecie dla każdego. Dowiemy się z niego, kiedy firma złożyła wniosek o wszczęcie postępowania restrukturyzacyjnego, który sąd prowadzi sprawę, poznamy sygnaturę akt, nazwisko zarządcy restrukturyzacyjnego, spis wierzytelności, skład masy upadłościowej, a także plan spłaty wierzycieli.
Istotną zmianą, którą wprowadza projektowana ustawa, jest konieczność wnoszenia pism procesowych i dokumentów wyłącznie za pomocą elektronicznego rejestru. Podobnie będzie z orzeczeniami sądu – będą publikowane tylko w systemie teleinformatycznym. Sądy zrezygnują też z doręczeń pocztowych, będą one wysyłane w formie elektronicznej, co ograniczy liczbę korespondencji w formie papierowej, a także skróci czas od wydania orzeczenia do jego wysłania.
Szybsza praca sądów, mniejsze koszty
Ma to znacznie usprawnić pracę sądów rejonowych i ich wydziałów gospodarczych, które zajmują się postępowaniami restrukturyzacyjnymi i upadłościowymi, a także przyspieszyć procesy naprawy firm. Nie bez znaczenia jest również znaczne zmniejszenie kosztów tych postępowań. Zarówno sądy, jak i przedsiębiorcy nie będą już musieli publikować obwieszczeń oraz ogłoszeń w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, co pozwoli na duże oszczędności w postępowaniach restrukturyzacyjnych i upadłościowych.
Pisma procesowe i dokumenty będą wprowadzane do systemu elektronicznego za pomocą dostępnych w nim gotowych formularzy elektronicznych i będą musiały być poświadczone kwalifikowanym podpisem elektronicznym. W rejestrze nie znajdą się sprawy, które zostały rozpoczęte przed wejściem w życie ustawy, co planowane jest na 1 lutego 2019 roku. Ich dokumentacja pozostanie w formie papierowej.
Ryzyko ponownej stygmatyzacji firm w restrukturyzacji?
Doradcy restrukturyzacyjni przestrzegają jednak przed wrzucaniem do jednego rejestru firm w naprawie oraz nieuczciwych dłużników.
– W jednym rejestrze bez szczególnie wyraźnego rozróżnienia znajdą się zarówno ci, którzy od lat nie płacą swoich długów i uciekają przed komornikiem, jak i np. konsumenci, którzy nie ze swej winy popadli w nadmierne zadłużenie i poszli do sądu z wnioskiem o ogłoszenie ich upadłości. Co jeszcze bardziej niebezpieczne, w tym samym rejestrze znajdą się przedsiębiorstwa w trakcie restrukturyzacji, które np. są jedynie zagrożone niewypłacalnością lub wręcz już zawarły układ z wierzycielami i spłacają swoje długi. To będzie ponownie stygmatyzowało przedsiębiorców i utrudniało im uzyskanie np. kredytów kupieckich czy finansowania bankowego na rozwój swoich firm – uważa Małgorzata Anisimowicz, doradca restrukturyzacyjny w kancelarii PMR Restrukturyzacje SA. – Po wypełnieniu układu z wierzycielami firmy te będą jeszcze przez kilka lat widniały w rejestrze zadłużonych, mimo że zadłużone już nie będą – dodaje.
Być może warto byłoby zmienić nazwę rejestru, a jeśli nie – to co najmniej wyraźnie wydzielić w ogólnym rejestrze odrębny „zielony” podkatalog postępowań restrukturyzacyjnych, tak by intuicyjnie i mentalnie korzystający z rejestru odróżniali firmy w trakcie restrukturyzacji od żółtych alertów o upadłości konsumentów czy przedsiębiorstw, a tym bardziej od czerwonych alertów – dotyczących dłużników nieuczciwych, uchylających się od regulowania zobowiązań, którzy od lat nie spłacają swoich wierzytelności.
Konsumenci i alimentowani pod ochroną
Ministerstwo Sprawiedliwości nie zapomniało też o tych, którzy mogą nie mieć dostępu do internetu. Pracownicy firmy, którzy mają roszczenia dotyczące wynagrodzenia, wierzyciele alimentacyjni, a także zadłużeni konsumenci będą mogli składać wnioski tak jak dotychczas – za pośrednictwem poczty. Dodatkowym ułatwieniem dla nich będzie możliwość ustnego składania wniosku w biurze podawczym sądu. Wykwalifikowany pracownik biura będzie je wprowadzał do systemu elektronicznego.
Coraz więcej spraw w sądach
Jak zauważa ministerstwo, sądy rejonowe, a szczególnie ich wydziały gospodarcze zajmujące się postępowaniami restrukturyzacyjnymi i upadłościowymi oraz konsumenckimi mają coraz więcej takich spraw. W 2013 i 2014 roku ogłaszano średnio 30 upadłości konsumenckich rocznie. W 2015 roku ich liczba wzrosła do 2220, a rok później – do 4478. Zauważalny jest również stały wzrost spraw restrukturyzacyjnych. W ubiegłym roku otworzono 237 postępowań. Liczba upadłości firm utrzymuje się od kilku lat na podobnym poziomie. W 2015 roku ogłoszono 876 upadłości, a rok później – 622. Zdaniem ministerstwa informatyzacja komunikacji między sądem a stronami postępowania jest warunkiem zapewnienia wydolności działania sądów gospodarczych.
Zgodnie z wymogami Unii
Krajowy Rejestr Zadłużonych jest realizacją rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady 2015/848, zgodnie z którym w krajach Unii Europejskiej powinny zacząć funkcjonować krajowe rejestry zadłużonych. Jak zauważa Jerzy Kozdroń, były wiceminister sprawiedliwości, art. 30 pkt 3 projektowanej ustawy zakłada, że przepisy dotyczące prowadzenia rejestru, jego zakresu podmiotowego i przedmiotowego wchodzą w życie z dniem 26 czerwca 2018 roku, a więc zgodnie z założeniami rozporządzenia PE.
Dane dotyczące postępowań upadłościowych i restrukturyzacyjnych pochodzą z Ministerstwa Sprawiedliwości.
Informacja prasowa