Czy pamiętasz czasy modemów internetowych i kawiarenek? Zasoby internetu wówczas były nieporównywalnie skromniejsze od dzisiejszych, a czat czy warcaby na Kurniku były szczytem ówczesnych możliwości webmasterów. Nikt wówczas nie przejmował się wolno ładującymi się stronami, które często nie wczytywały się wcale. Obecnie wobec internetu mamy zupełnie inne oczekiwania niż kilkanaście lat temu. Wszystko ma się ładować w ciągu chwili, działać niezawodnie, a do tego być intuicyjne w obsłudze i atrakcyjne wizualnie. W niemal każdym nowoczesnym biznesie, internet jest jednym z jego głównych filarów. Awaria strony, sklepu internetowego lub serwera odpowiedzialnego za np. obsługę poczty to dla takich przedsiębiorstw prócz strat finansowych również rysa na wizerunku.
Gdzie leży problem?
Nim po wpisaniu adresu w Twojej przeglądarce pojawi Ci się strona internetowa, musi zostać wykonanych wiele operacji, których większość odbywa poza Twoim komputerem, m.in. na serwerze obsługującym daną witrynę. Czasami w całym tym skomplikowanym procesie coś może pójść nie tak. Przyczyny awarii, których skutkiem będzie niedostępność strony możemy podzielić na kilka ogólnych kategorii:
Awaria infrastruktury sieciowej
Podobnie jak Twój komputer, serwery w firmie hostingowej również są przyłączone do internetu. I tak jak u Ciebie czasami zdarza się brak dostępu do sieci, taka sama sytuacja może przytrafić się w serwerowni. Na szczęście zdarza to się raczej rzadko ze względu na stosowane przez firmy hostingowe zabezpieczenia. Niekiedy awaria może leżeć nie po stronie firmy hostingowej, ale w jednym z węzłów komunikacyjnych wchodzących w skład sieci internet. Skutkiem takiego zdarzenia może być niedostępność strony dla części użytkowników z pewnego regionu. Nie mamy wpływu na takie sytuacje, ale na szczęście nie zdarzają się one zbyt często.
Przeciążenie, awaria sprzętowa serwera
Serwer na którym uruchomiona jest dana strona internetowa ma swoje ograniczenia. Próby ich przekroczenia objawiają się od wolniejszego działania strony do nawet jej całkowitej niedostępności. Wówczas użytkownikowi wyświetlany jest w przeglądarce surowy komunikat o błędzie i braku możliwości załadowania strony. Najczęściej wystarczającym rozwiązaniem jest zwiększenie parametrów sprzętowych serwera, a jeżeli to nie pomaga to konieczna będzie optymalizacja lub nawet przebudowanie strony internetowej. Innego rodzaju problemy z serwerem to awaria sprzętowa. Jak każde urządzenie elektroniczne, podzespoły serwera również mogą się po prostu popsuć. Co prawda zdarza to się bardzo rzadko, ale często wiąże się z nawet kilkugodzinną przerwą w działaniu naszej strony.
Błąd oprogramowania
Każda strona, serwis czy sklep internetowy zostały stworzone przez człowieka, a ten jak wiadomo popełnia błędy. Jeżeli korzystamy z gotowych rozwiązań np. WordPress czy PrestaShop to tego typu awarie będą marginalne, bo dzięki swojej popularności są sprawdzonymi, stabilnymi i dobrze przetestowanymi produktami. Często jednak gotowe rozwiązania nie są wystarczające i potrzebujemy czegoś szytego na miarę. Wszystko zależy od jakości przygotowanego oprogramowania, ale w tym przypadku zazwyczaj jesteśmy bardziej narażeni na tego typu błędy. Do tej kategorii też zaliczyć można wszelkie awarie spowodowane zaniedbaniem lub nieprawidłową konfiguracją serwera, np. pełny dysk twardy (dość częsty przypadek) czy wygaśnięcie certyfikatu SSL (po wejściu na stronę zamiast symbolu kłódki, oznaczającego bezpieczne połączenia, wyświetlone zostanie nam czerwone, bijące po oczach ostrzeżenie o niebezpiecznej stronie).
Jak zadbać o dostępność strony?
Nie osiągniemy stuprocentowej dostępności naszej strony w dłuższym okresie czasu. Awarie przytrafiają się nawet internetowym gigantom jak Google czy Facebook. Powinniśmy natomiast być świadomi jak często, na jak długo i z jakiego powodu nasza strona internetowa jest niedostępna. Nie powinno dochodzić do sytuacji w których to zirytowani klienci informują nas o niedziałającej stronie, a to niestety dość częste zjawisko. Takie informacje dostarczy nam serwis przeznaczony do monitoringu serwisów internetowych. Korzystając z takiej usługi nie dość, że otrzymamy powiadomienie o problemie ze stroną to jeszcze dostarczane przez nią dane wskażą, czy większość awarii jest spowodowana przeciążeniem, błędami oprogramowania, problemami sieciowymi czy zaniedbaniami po stronie firmy hostingowej.

O autorze Adam Blok
Od 10-ciu lat zawodowo związany z internetem. Programista rozbudowanych aplikacji i systemów internetowym. Odpowiedzialny za rozwój nowoczesnej usługi do monitoringu stron i serwerów Ping.pl.